Jak przygotować skórę do słońca?
Bezpieczne opalanie nie istnieje – zawsze oznacza przyspieszenie procesów starzenia i uszkodzenia skóry. A opalamy się nie tylko wychodząc na plażę. Słońce działa na skórę także wtedy, gdy czekamy na tramwaj, siedzimy przy oknie w pokoju biurowym, przez szybę samochodu. Latem nie sposób się go ustrzec, dlatego poprzez odpowiednią pielęgnację trzeba przygotować skórę do kontaktu ze szkodliwymi promieniami. W Klinice dr Chlebus oferujemy zabiegi i preparaty, dzięki którym może ona bez większych szkód przetrwać lato.
Nawilżanie w gabinecie i w domu
Słońce wysusza skórę. Dlatego już na początku lata warto pójść na zabieg, który dostarczy skórze więcej substancji nawilżających niż zwykły krem oraz wzmocni jej naturalną warstwę ochronną, zapobiegającą parowaniu wody. Jeśli skóra jest przesuszona czy szorstka w dotyku, ekspozycja na słońce może prowadzić do jej odwodnienia i podrażnień. Pacjentom mającym taki problem Klinika dr Chlebus rekomenduje przed wyjazdem na urlop:
Intensive Hyaluronic. Potocznie nazywany jest „kąpielą w kwasie hialuronowym”. To substancja, która w skórze odpowiada za utrzymanie optymalnego poziomu nawilżenia. Jedna cząsteczka kwasu hialuronowego wiąże ok. 250 cząsteczek wody. Zabieg, mający na celu uzupełnienie niedoboru tej substancji, sprawdza się nawet w przypadku bardzo suchej, szorstkiej skóry. Łagodzi uczucie ściągnięcia, wygładza także drobne zmarszczki. Zastosowany przed latem, poprawia przede wszystkim kondycję skóry, uodparniając ją na przesuszenie.
Intensive Spiruline. Zabieg z zastosowaniem preparatu, w skład którego wchodzi aż 230 dobroczynnych składników. Jednym z nich jest spirulina (stąd nazwa zabiegu), alga polecana w diecie, ale też ceniona w kosmetyce ze względu na dużą zawartość mikroelementów o cząsteczkach na tyle małych, by mogły przenikać w głąb skóry. Zabieg ze spiruliną jest wskazany na lato nie tylko dlatego, że świetnie nawilża, ale także dlatego, że pobudza skórę do regeneracji. Spirulina, dzięki cząstkom chlorofilu, uodparnia ponadto na promieniowanie UV.
Zabieg w gabinecie to jednak za mało, by skóra pozostała dobrze nawilżona przez całe lato. Konieczne jest jej codzienne „pojenie” za pomocą silnie nawilżających preparatów do pielęgnacji domowej. W Klinice dr Chlebus można nabyć na przykład preparat z kwasem hialuronowym Be Ceuticals HA.5%, którego skuteczność jest porównywalna z efektem zabiegów nawilżających w gabinecie.
Zabiegi i dermokosmetyki z antyoksydantami
Słońce uruchamia procesy, którym towarzyszy wzmożone uwalnianie tzw. wolnych rodników, agresywnych cząstek uszkadzających wewnętrzną strukturę skóry. Dlatego od początku lata niezbędne jest stosowanie preparatów dermokosmetycznych bogatych w tzw. antyoksydanty, czyli związki neutralizujące wolne rodniki. Z badań laboratoryjnych wynika, że związki te stosowane już od młodego wieku chronią skórę przed przedwczesnym starzeniem. W preparatach używanych do zabiegów oraz dermokosmetykach do stosowania w domu można znaleźć rozmaite antyoksydanty, m.in. kwas ferulowy, wyciągi roślinne, a także witaminy. Jednym z najskuteczniejszych związków z tej grupy jest witamina C. Ale uwaga! Nie wszystkie produkty z jej dodatkiem równie dobrze spełniają misję, jaką jest ochrona skóry przed wolnymi rodnikami. Witamina C jest związkiem bardzo nietrwałym i łatwo ulega rozkładowi. Niewiele laboratoriów kosmetycznych posiada patenty, dzięki którym witamina C zawarta w preparacie pielęgnacyjnym zachowuje swoje antyoksydacyjne właściwości.
Aby przygotować skórę do spotkania ze słońcem Klinika dr Chlebus poleca skuteczne zabiegi i wysokiej jakości preparaty z antyoksydantami:
Zabieg NANOPORE z witaminą C, czyli mikronakłuwanie skóry stężonym kwasem askorbinowym. To jeden z najnowocześniejszych zabiegów stosowanych w medycynie estetycznej, jaki zaleca się dla odmłodzenia i regeneracji skóry. Wykonany przed latem dodatkowo wzmacnia naturalne mechanizmy chroniące skórę przed ultrafioletem. Podczas mikornakłuwania następuje jej „wysycenie” tym silnym przeciwutleniaczem. Jego obecność w głębszych warstwach skóry sprawia, że wolne rodniki tworzące się pod wpływem słońca mogą być skutecznie neutralizowane.
Zabieg INTENSIVE OSMO F. Idealnie przygotowuje skórę do kontaktu ze słońcem dzięki zawartości kwasu ferulowego. Ten jeden z najsilniejszych antyutleniaczy opisywany jest w literaturze jako związek minimalizujący uszkodzenia, które promienie ultrafioletowe powodują w DNA komórkowym. Ponadto kwas ferulowy wzmacnia działanie witaminy E, także mającej zdolność neutralizacji wolnych rodników. Dodatkowy atut – rozjaśnia skórę.
Be Ceuticals L.A.A. 25%. Preparat zawierający najwyższe dostępne w preparatach kosmetycznych stężenie witaminy C. Zapewnia maksymalną ochronę antyrodnikową.
C-VIT Radiance. Preparat zawiera witaminę C w stabilnej formie (3-O-etylowy kwas askorbinowy). Jak informuje producent, hiszpańska firma Sesderma, w trakcie badań laboratoryjnych związek ten zachowywał swoje właściwości nawet podczas przechowywania w zamkniętym pojemniku w temperaturze 20 °C przez 2 lata. Okazał się odporny na działanie zarówno niskich (-15 °C), jak i wysokich (+ 45 °C) temperatur. Jego atutem jest to, że – dzięki zastosowaniu nanotechnologii – doskonale penetruje naskórek. Dociera do głębokich warstw skóry i wywołuje efekt biologiczny, podczas gdy czysty kwas askorbinowy praktycznie nie dociera do skóry właściwej.
Oprócz witaminy C preparat zawiera całą gamę cennych dla skóry wyciągów roślinnych, m.in. z ginkgo biloba, z korzenia lukrecji, wyciąg z morwy białej, dzięki którym – co warto podkreślić – zapobiega przebarwieniom powstającym pod wpływem słońca. Ma też jeszcze jeden dodatkowy walor – zawiera delikatne drobinki rozświetlające, które w letnim słońcu optycznie odmładzają skórę.
AOX Ferulic. Serum antyoksydacyjne hiszpańskiej firmy Mesoestetic to zaawansowana, biologiczna tarcza ochronna przed szkodliwym promieniowaniem UVB, UVA, IR i HEV. Preparat zawiera kwas ferulowy 0,5%, czystą formę witaminy C 15% oraz 1,5% Protech-cell – ekskluzywny kompleks z witaminą E. Kosmetyk nie tylko neutralizuje powstawanie wolnych rodników i hamuje wywoływaną przez promieniowanie UV melanogenezę, ale także stymuluje syntezę kolagenu w skórze, rozświetla ją i przywraca jej blask.
Obowiązkowa ochrona!
Niezależnie od tego, czy zostajemy w mieście, czy wyjeżdżamy na urlop, należy stosować kremy ochronne. Chociaż dermatolodzy od lat promują kremy z filtrami, wiele osób wciąż nie wie, jak należy ich używać, żeby rzeczywiście były skuteczne. Najważniejsze, to nakładać te kremy na skórę hojną rękę – 30 ml na ciało, 2,5 ml na twarz i szyję. W praktyce oznacza to, że jedna tubka kremu ochronnego o pojemności 250 ml starcza na zaledwie osiem aplikacji na ciało. Na dwutygodniowe wakacje trzeba zatem zabrać nie jedno, lecz kilka opakowań kosmetyku.
Oznaczenia na preparatach z filtrami to SPF (dotyczy promieni UVB) i znak UVA w kółku (oznacza, że produkt chroni też przed UVA). Wskaźnik SPF informuje, jak zwielokrotni się czas, który można spędzić na słońcu bez poparzenia. W Europie wartości SPF wahają się od 6 do 50+. Na tym skala się kończy, co jednoznacznie podkreśla, że żaden preparat nie daje stuprocentowej ochrony przed promieniami ultrafioletowymi. Zaleca się, by współczynnik ochrony przed UVA wynosił przynajmniej 1/3 stopnia ochrony przed UVB.
O nakładaniu kremów z filtrem nie wolno zapomnieć, nawet jeśli całe lato spędzamy za biurkiem. Tyle tylko, że zamiast preparatów SPF 50, prawie blokujących promienie UVB i UVA, można stosować filtry o SPF 10-20. Tylko osobom o bardzo ciemnej, najbardziej odpornej na słońce karnacji wystarczą filtry o SPF poniżej 10.
Słońce a zabiegi medycyny estetycznej
Przed słonecznym urlopem lepiej nie wykonywać niektórych zabiegów dermokosmetycznych i z zakresu medycyny estetycznej, m.in. silnych pilingów chemicznych. Złuszczająca się skóra reaguje na działanie słońca podrażnieniem, ponadto możliwe jest wystąpienie reakcji fototoksycznej, której skutkiem są przebarwienia. Latem można wykonywać natomiast łagodne pilingi, zakładając, że przez kilka tygodni będziemy unikać intensywnego opalania i pamiętać o nakładaniu na twarz kremów ochronnych nawet w pochmurne dni.
Jednym z pilingów, który można, a nawet warto wykonywać w słoneczne lato jest Intensive Vitamine C. To zabieg złuszczający, ale także rozświetlający, a jednocześnie dostarczający skórze antyoksydantów.
Przed ekspozycją na słońce nie należy wykonywać też zabiegów laserowych. Laser plus słońce może skończyć się, podobnie jak w przypadku silnego złuszczania chemicznego, powstaniem podrażnień i przebarwień.
Dr Ewa Chlebus ostrzega przed szkodliwym działaniem słońca!
Nie ma sposobu na bezpieczne opalanie. Nieumiejętne korzystanie z promieni słonecznych zawsze oznacza większe lub mniejsze poparzenia i uszkodzenia skóry. Ultrafiolet nie tylko przyspiesza procesy starzenia, ale co gorsze, zwiększa ryzyko powstania stanów przedrakowych, a następnie nowotworów skóry. Szczególną ostrożność powinny zachować latem osoby o jasnej karnacji i mające na ciele znamiona. Drażnione przez słońce znamię może przyczynić się do rozwoju czerniaka skóry.
W sposób szczególny skórę powinny chronić kobiety przyjmujące pigułki antykoncepcyjne. Połączenie doustnej antykoncepcji z nadmiarem słońca zwiększa ryzyko pojawienia się przebarwień. Reakcje fotouczulające mogą wystąpić także przy przyjmowaniu niesteroidowych leków przeciwzapalnych, antybiotyków, niektórych środków przeciwbakteryjnych (Metronidazol, Biseptol) i przeciwdepresyjnych, do których zalicza się także herbatki z dziurawca. Warto również pamiętać, że reakcje fototoksyczne wywołują także perfumowane kremy i perfumy.